Prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński poinformował, że banknot 500 zł wejdzie do obiegu zgodnie z planem. Tym samym spodziewać się go możemy już w następnym miesiącu. Nie zmienią tego nawet głosy krytyki. Przeciwne temu rozwiązaniu było choćby Ministerstwo Rozwoju.
Wszelkie protesty Mateusza Morawieckiego na nic się jednak zdały. NBP jest pewne swego i broni swojego stanowiska. Jego włodarze sugerują, że decyzja o wprowadzeniu najwyższego nominału została poprzedzona analizami. Jasno wynika z nich, że taki banknot jest Polakom potrzebny.
Zaznaczono, że aż 63 proc. wszystkich banknotów w obiegu to bowiem 100-złotówki, a 13 proc. banknoty 200-złotowe. Narodowy Bank Polski nie ma więc wątpliwości, że taki banknot 500 zł jest nam niezbędny.
Przypomnijmy jeszcze, że znajdzie się na nim wizerunek króla Jana III Sobieskiego.