Wszystko wskazuje na to, że już niebawem geoblokowanie będzie tylko historią. Parlament Europejski dąży do tego, aby zakupy w internecie bez ograniczeń dotyczyły każdego niezależnie od tego, z jakiego kraju loguje się do sklepu, co obecnie nie jest takie oczywiste.
Promocje dla wybranych
Nie jest tajemnicą, że dziś, kiedy chcemy kupować w zagranicznych sklepach, jesteśmy tam gorzej traktowani. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich podmiotów, ale dużej ich części. Przykładowo po logowaniu się do sklepu i wyboru Polski jako kraju docelowego często zdarza się tak, że atrakcyjne promocje znikają i nas nie dotyczą. Jest to tak zwane geoblokowanie, kiedy sklep lub serwis internetowy wykrywa nasze IP.
Najprawdopodobniej uda się tę barierę zablokować. Dodatkowo komisja PE odpowiedzialna za ochronę konsumentów i rynek wewnętrzny (IMCO) chce zniesienia ograniczenia sprzedaży również o treści nieaudiowizualne, a więc między innymi gry, muzykę, e-booki czy aplikacje internetowe.
Surowe kary
Jeśli jakiś sklep nie będzie stosował się do tego prawa, musi liczyć się z surowymi sankcjami i grzywną. Nie wiemy natomiast jakie będą kary, bo to zostanie dopiero ustalone w trakcie negocjacji.
Zakupy w internecie bez ograniczeń nas jako klientów powinny tylko i wyłącznie cieszyć. Najwyraźniej już niebawem praktyki sprzedawców, które miały na celu sprzedanie danego artykułu drożej tylko ze względu na inne miejsce lokalizacji kupca nie będą już miały miejsca.