Facebook z pewnością znany jest większości z nas. Konta na tym portalu społecznościowym ma nie tylko młodzież, ale również i osoby starsze. Od pewnego czasu traci on jednak na wartości na rzecz Snapchata i Instagrama. Co jest tego przyczyną?
NIE dla słowa pisanego
Przede wszystkim trzeba w tym miejscu zauważyć, że Facebook w głównej mierze kojarzy się ze słowem pisanym. Nikt dziś natomiast nie ma czasu na to, aby czytać. Większość woli oglądać i komentować, a takie możliwości dają właśnie inne portale jak wspominane Snapchat i Instagram.
Spadek popularności słowa pisanego widać po wynikach badań. Jeszcze cztery lata temu aż 30% publikowanych na serwisach postów tworzonych było z użyciem tekstu. Rok temu było to już tylko 13%.
Co mówią dane?
Nie możemy oczywiście powiedzieć, że Facebook nie jest popularny. Nadal jest to portal przyciągający ludzi, w tym również i młodzież. Tak oto w ubiegłym roku Amerykanie do 24. roku życia stanowili aż 26,6% wszystkich zarejestrowanych rodaków w tym serwisie. Jeszcze lepiej wygląda to w Polsce, gdzie odsetek ich rówieśników wynosi aż blisko 40%.
Te statystyki nie mówią jednak wszystkiego. Wprawdzie ludzie młodzi Facebookiem interesują się w dużym stopniu, to jednak portal ten „lubią” coraz mniej. Od pewnego czasu Facebook nie odnotowuje już bowiem wzrostu zarejestrowanych użytkowników do 24. roku życia. Największy przyrost stanowią bowiem osoby w wieku 25-35 lat.
Najbliższe lata dla Facebooka mogą być więc trudne. Coraz to młodsze społeczeństwo, nawet jeśli ma już na nim swoje konto to udziela się tam coraz rzadziej.