Założyciel sklepu internetowego Amazon, Jeff Bezos informował kilka miesięcy temu, że ma w planach stworzenie magazynów unoszących się w powietrzu, co odbiło się zresztą spadkiem akcji firmy na giełdzie. Obecny pomysł wydaje się jeszcze mniej realny. Amazon chce zbudować bowiem podwodne magazyny. Ponoć firma dostała już nawet patent i mimo że wydaje się to rozwiązanie dość futurystyczne, to Amerykanie podchodzą do tego projektu bardzo poważnie.
Ograniczenie problemów
Podwodne magazyny mają obejmować zbiornik z przenośnikiem taśmowym, emitujący dźwięk przetwornik sonarowy oraz komputer. Ten ma za zadanie komunikować się z przetwornikiem sonarowym, aby regulować przepływ paczek wewnątrz zbiornika.
Amerykanie mają nadzieję, że takie magazyny rozwiążą problemy, które wiążą się z prowadzeniem placówek lądowych. Mowa tu o niewydajnym wykorzystaniu przestrzeni oraz dystansie, który pracownicy i roboty muszą pokonywać wewnątrz magazynów, chcąc zrealizować zamówienia klientów.
Funkcjonowanie
Warto odnieść się jeszcze do funkcjonowania tych magazynów. Otóż w pierwszej kolejności paczki miałyby być zrzucane z powietrza do zbiornika wodnego, a następnie transportowane do magazynu na odpowiednią głębokość. Do miejsca docelowego trafiałyby z kolei z wykorzystaniem naturalnych pływów wodnych.
W końcu, kiedy paczka będzie już gotowa do dostarczenia, przetwornik sonarowy wyemituje określony dźwięk. Ten uruchomi spust spadochronu, który znajdzie się w zbiorniczku przy paczce, a spadochron nada jej napęd, aby trafiła ona na powierzchnię wody. Stąd zabierać miałby je najprawdopodobniej dron.